5 września - Gurzuf, Nikita, Massandra

Wegług planu to był ostatni dzień w Jałcie. A do zwiedzenia - Gurzuf, Nikita, Massandra. Pozornie dużo - w praktyce - dało się to ogarnac i nawet dodatkowe miejsca dolożyc.
Zaczelismy od Gurzufu, jak dla mnie - rozczarowanie, ale AJUDACH na fotce mam:


Później - Nikita - czyli w zasadzie - Ogród Botaniczny:















Letnia rezydencja carów w Massandrze:








 
 
Mielismy tez zamiar zwiedzic fabryke win - wycieczki sa polaczone z degustacja wina, ale znow to sa wylacznie grupy zorganizowane - czasowo nie dalo sie zgrac.
No sie tylko w winka obkupilismy.
 
 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz